#2000 – o Zbigniewie Beksińskim na bezludnej wyspie

#2000 – o Zbigniewie Beksińskim na bezludnej wyspie

Kiedyś czytałam bardzo ciekawy wywiad ze Zbigniewem Beksińskim. Powiedział w nim, że zastanawiał się,
czy gdyby był na bezludnej wyspie
– to czy dalej by tworzył? Powiedział, że NIE.
Zadałam sobie to samo pytanie. I ku mojemu zdziwieniu odpowiedź była: nie tworzyłabym.

Odbiorcy. Relacje z nimi bywają niełatwe:)
Obserwuję wielu twórców. Fotografowie tłumaczą się klientom, że to oni robią zdjęcia, nie apartat,
że nie wystarczy tylko “nacisnąć guziczek”.
Rękodzielnicy wyliczają koszty materiału, czasu i dlatego “takie drogie”.
Sama też nie raz słyszałam: a może jakieś kwiatki w wazonie? Tłumaczyłam się “dlaczego takie ponure”.:(

⇒Kiedyś słyszałam taką ciekawostkę fizyczną. W lesie ścięto drzewo i ono upadło, nikogo tam nie było, nikt tego nie słyszał.
Czy drzewo upadając wydało dźwięk? Fizyk tłumaczył, że nie wydało. Aby był dźwięk, musi być odbiornik. Odbiorca.
Ucho w tym przypadku.

Ten fakt bardzo mną poruszył.
Skojarzenie ze sztuką u mnie było natychmiastowe. My artyści jesteśmy bez odbiorców jak bezgłośne drzewa,
potrzebujemy Was, aby proces się domknął, aby dzieło wybrzmiało. Bez Was nie ma nas, to jest ogromna zależność.

“Trudni odbiorcy” to marginalne przypadki. Kocham moich odbiorców💛. To wspaniali ludzie,
którzy natychmiast i niemal podświadomie wiedzą, co chciałam namalować, wspaniale z tym empatyzują.
Uwielbiam to, że czasem przychodzą prosto “po swoje dzieło” do mnie, od razu wiedzą, który obraz jest “ich”. 
Dostaję wiadomości: “to była miłość od pierwszego wejrzenia”, albo “trafiło prosto w serce”,
“ten obraz jest o mnie”, “to mój obraz”. Wtedy czuję, że proces się domyka, wszystko się dopełnia.

Namalowałam taki mały obraz – kartę dla moich odbiorców, który będę dołączać do zamówień.
Żeby podziękować, okazać wdzięczność, żeby rozpieścić.:)

Powstał naprawdę od serca:)<3


Seria “#2000” to zbiór krótkich esejów publikowanych już wcześniej na Instagramie, gdzie limit znaków wynosi właśnie (tytułowe) 2000 znaków. Traktują one krótko i subiektywnie o sztuce, procesie twórczym i zagadnieniach związanych z pracą artysty. Nie wyczerpują tych tematów, jednak zwięźle opisują moje przekonania i przemyślania. Mam nadzieję, że nie tylko pozwolą wszystkim lepiej poznać mnie – artystę – ale także pomogą innym twórcom na ich osobistej drodze. Miłego czytania:)

No Comments

Post a Comment